Sesja podwodna
SESJA PODWODNA w Hotel Blue Diamond. Hotel jest Partnerem Projektu dla którego została wykonana sesja. Przedstawiamy ekipę odpowiedzialną za przygotowanie sesji BALANCE organizowaną dla Modnego Miasta
Iza Śmieszek Dorn – wizażysta, charakteryzator
Olga Leś - Asysta
Sylwia Jagielska – wizażysta
Tomek Mikołajewicz – film
Magda Gembal - produkcja
Ryszard Trawiński - grafika, IT
Fotograf Łukasz Chudy HDR.pl
Żeby robić ciekawe zdjęcia podwodne, nie wystarczy umieć pływać (to oczywiste) i mieć wodoszczelny aparat lub odpowiednią obudowę (mam nadzieję, że to również jest oczywiste). Potrzebna jest też choćby podstawowa wiedza na temat kompozycji i znajomość najważniejszych fotograficznych zagadnień - ostatecznie chodzi o robienie zdjęć, nieprawdaż? Jednak ze względu na specyficzne warunki, w których powstają fotografie podwodne, musimy też mieć na uwadze ograniczenia charakterystyczne tylko dla tego gatunku.
Jednym z podstawowych problemów fotograficznych, które pojawiają się po zejściu pod powierzchnię wody, jest pozorne wydłużenie ogniskowej obiektywu. Woda działa jak soczewka, „przybliżając” fotografowany obiekt - dlatego tak trudno o szerokokątne zdjęcia podwodne. Tym większego znaczenia nabiera wybór odpowiedniego sprzętu (o tym za chwilę).
Druga sprawa jest jeszcze ważniejsza od „wydłużania” ogniskowej - wiąże się bowiem nie tyle z pewnym ograniczeniem natury estetycznej, co z dużym utrudnieniem pracy. Woda pochłania bardzo dużo światła - im większa głębokość i odległość od fotografowanego obiektu, tym ciemniej. Ilość światła spada tak gwałtownie, że jeśli nie dysponujemy własnym jego źródłem (czy to zewnętrzną lampą błyskową, czy też źródłem światła stałego), musimy się przygotować na fotografowanie z bardzo małych odległości, rzędu 0,5-1 m.
Drugim aspektem spadku poziomu oświetlenia wraz z głębokością i odległością przedmiotową jest zjawisko „znikania” kolorów. Woda pochłania ciepłe barwy (czerwień, żółć itp.) - im głębiej, tym bliżej obrazu niemal monochromatycznego, z ogromną przewagą błękitu. Kluczowego znaczenia nabiera własne źródło światła, które nie tylko sprawi, że będzie jaśniej, ale też niejako przywróci kolory i pozwoli uchwycić podwodny świat w pełnej krasie.
Fotografując pod wodą, musimy pamiętać, że między obiektywem a fotografowanym obiektem znajduje się nie powietrze, ale właśnie woda o znacznie mniejszej przejrzystości. I tak jak o przejrzystość powietrza martwimy się w zanieczyszczonych miastach lub podczas mgły, tak przejrzystość wody jest problemem właściwie zawsze. Nawet na przybrzeżnych płyciznach krystalicznie czystych mórz południowych nie jesteśmy całkowicie bezpieczni - wystarczy wzburzyć piasek pod stopami lub wypuścić ustami powietrze, by warunki do fotografowania znacznie się pogorszyły. To w zasadzie uniemożliwia wykonanie zdjęcia (chyba że fotografujemy światło słoneczne rozświetlające drobinki piasku unoszące się w wodzie...).
Niektóre ograniczenia związane z fotografowaniem pod wodą musimy zaakceptować - z innymi można walczyć, stosując się do prostych zasad lub za pomocą odpowiednio dobranego sprzętu.